Niektórzy stawiają ją nawet ponad Paryżem. Przyozdobiona fantastycznymi budynkami Antonio Gaudiego jest zupełnie wyjątkowym miejscem na mapie Europy. Perła Katalonii, na przestrzeni lat w tutejszych kawiarniach bywało wielu słynnych artystów jak na przykład Salvador Dali, Pablo Picasso czy Joan Miro. Słońce, plaża, mozaiki, paella i hulajnogi to atrybuty tego barwnego miasta, które uczynił Zafón sceną wydarzeń w osławionej książce “Cień wiatru” a Woody Allen zmysłowej komedii romantycznej “Vicky, Cristina, Barcelona”. Zapraszam do lektury mojego subiektywnego i obszernego przewodnika, gdzie obok oficjalnych must see znajdziecie też miejsca mniej znane, a lubiane i polecane przez samych mieszkańców Barcelony.
W Barcelonie byliśmy kilka razy, najpierw sami, później z Lilką, kiedy miała 3 lata i trzeci raz kiedy miała 6 lat. Kiedy byliśmy sami, przemierzyliśmy Barcelonę wzdłuż i wszerz, śladami wszystkich zaznaczonych na mapie projektów Gaudiego, skrupulatnie odhaczając wszystkie top atrakcje turystyczne. Później już podróżując z Lilką wcieliliśmy w życie zwiedzanie selektywne i w przedwodnikach zaczęłam zaznaczać własne top atrakcje, z którch część przeznaczona była głównie dla nas, a część dla niej, żeby było sprawiedliwie i każdy był zadowolony. Będąc więc w Barcelonie po raz drugi, korzystając z wygody wózka ponownie zwiedziliśmy między innymi Parc Güell, Sagradę Familię i słynną ulicę La Rambla. Ostatnim razem, jako że chcieliśmy żeby Lilka jak najfajniej spędziła ten czas udaliśmy się w kilka nowych dla nas miejsc, którymi chcę się z Wami podzielić, bo są naprawdę fajną propozycją dla dzieci, na pewno bardziej dla nich zajmującą niż utarte turystyczne szlaki.
Gdzie warto się wybrać z dzieckiem w Barcelonie?
1. Aquarium
Idziemy przez ogromny tunel, a właściwie jedziemy po ruchomej podłodze a nad naszymi głowami i wszędzie wokół przepływają wielkie płaszczki i rekiny, to naprawdę robi niesamowite wrażenie. Oprócz tego w akwariach możemy podziwiać bogactwo egzotycznych ryb i innych żyjątek, a także Nemo i Dorę w niezliczonych ilościach.
Ceny biletów: dorosły 18€, dziecko 5-10 lat: 13€, dziecko 3-4 lata: 6.5€. Organizowane są tutaj wycieczki szkolne, dzieci zostają na noc, śpią w śpiworach a nad ich głowami pływają całą noc wszystkie te wielkie ryby, coś wspaniałego, sama bym chętnie została tam na noc.
2. Barceloneta
Plaża jak wiadomo to świetny kierunek zarówno dla dzieci jak i dorosłych, także spędziliśmy długie godziny na Barcelonecie. Mimo, że była to połowa listopada, pogoda była w miarę znośna i można było sobie siedzieć w swetrze praktycznie cały dzień, nie czując chłodu (było pewnie około 15 stopni, więc da się przeżyć). Od kwietnia / maja trudno znaleźć tu m2 wolnego miejsca. Jest to plaża miejska i niestety trzeba uważać na kieszonkowców. Plażowicze gdy chcą się w lecie wykąpać wchodzą do wody tyłem jak raki, by mieć na oku swoje rzeczy:). Sporo też tu nudustów i różnych lokalnych nagabywaczy, więc jeśli nie lubicie tego typu atrakcji, możecie wybrać się na plażę poza miastem, im dalej wyjedziemy poza miasto, tym ładniejsze znajdziemy plaże.


3. Cabrera del Mar
Jedna z ładniejszych pozamiejskich plaż – dojedziemy np. pociągiem z Plaza Catalunya w kierunku Mataro. Warta polecenia jest też Tossa del Mar, ale to już ponad godzinę drogi.
4. La Gava
Plaża blisko lotniska El Prat, z łagodnym zejściem do wody, najłatwiej dotrzeć tam samochodem.
5. Muzeum nauki Cosmo Caixa
Już sam modernistyczny budynek muzeum położony na wzgórzu budzi zachwyt, a środek jest jeszcze bardziej fascynujący. Absolutnym hitem jest zatopiony las, który odtwarza 1000m2 ekosystemu tropikalnych lasów Amazonii. W przeogromnych akwariach z bliska można oglądać piranie, krokodyle i wiele innych zwierząt i roślin charakterystycznych dla tej strefy klimatycznej. Jest też ściana geologiczna ze spektakularnymi sekcjami prawdziwych skał reprezentującymi różne okresy i struktury geologiczne. Wielkie panoramiczne slajdy przedstawiają historię ewolucji i różne sceny z życia w epokach prehistorycznych. Jest też planetarium i wiele interaktywnych stanowisk, gdzie dzieciaki mogą poeksperymentować z prawami fizyki. Zdecydowanie warto sie wybrać, zwłaszcza, że cena biletu to 3 – 4€ a dla dzieci poniżej 6 lat wstęp wolny (wstęp wolny dla wszystkich w każdą pierwszą niedzielę miesiąca).


6. Port Aventura
Największy park rozrywki w Katalonii, podzielony jest na część z roller coasterami i na park wodny. Położony na południe od Barcelony, w miasteczku Salou, dotrzemy pociągiem ze stacji Passeig de Gracia, Sants Estacio or Estacio de Franca, a nasza docelowa stacja jest przy samym wejściu do parku. Samochodem czy pociągiem, podróż będzie trwała około 1h. Strona parku: https://www.portaventuraworld.com/en
7. Illa Fantasia – park wodny
22 zjeżdżalnie, 3 wielkie baseny i duże pole piknikowe, dojazd pociągiem zajmuje tylko 15 minut z centrum Barcelony, regularnie też między parkiem a centrum miasta kursuje darmowy autobus, (dojazd około 30 minut). Szczegółowe informacje na stronie parku: https://www.illafantasia.com/
Jeśli jesteście w Barcelonie po raz pierwszy na pewno nie możecie odpuścić sobie jej głównych atrakcji:
Park Güell
Kwintesencja stylu Gaudiego, kolor, zakrzywione linie i łuki, mozaika, robi naprawdę niezwykłe wrażenie, jakby przenieść się prosto do bajki.
Sagrada Familia
Rozpoczęta w 1882 roku, wciąż w budowie. Największe dzieło Gaudiego, jego budowa zajęła dłużej niż budowa piramid egipskich, pełna ukrytych symboli, odwołań do natury, przewidywane ukończenie w 2026. Gaudi upewnił się, że wysokością nie przewyższa wzgórza Montjuic, gdyż uważał, że żadne dzieło ludzkie nie może być ponad dziełem boskim.
Dla miłośników architektury Gaudiego polecam odwiedzenie pozostałych jego budynków w Barcelonie:
Casa Battló
Casa Vicens
Casa Mila
La Rambla
Raj dla turystów i małych dziewczynek uwielbiających króliczki i błyskotki. Tętniący życiem deptak, mnóstwo sklepików z pamiątkami i przekąskami. Króliczków już jednak tam nie pogłaskamy, bo handel zwierzętami został zabroniony.
Będąc na La Rambli można wstąpić na rynek La Boqueria i kupić owoce morza na kolację (wiele jeszcze macha szczypcami i innymi odnogami w trakcie zakupu), a jeśli zabraknie Wam odwagi to przynajmniej można zrobić sobie z nimi imponującą fotkę.
Parc Montjuic
Warto wdrapać się tak wysoko dla takiego widoku, przyznacie sami.
I na koniec kilka świetnych miejsc, których nie znajdziecie w przewodniku, gdyż jest to tajemna wiedza tubylca (czyli mojej siostry), którą oto teraz uroczyście dzielę się z Wami:)
Jeśli okaże się, że upał i zwiedzanie miasta z dzieckiem to połączenie, które prowadzi w obszary szaleństwa i utraty zmysłów, pamiętajcie, że nic tak błogo nie podziała na skołatane nerwy jak gin z tonikiem np. w najlepszym gin & tonic barze, Barrio Gracia, Bobby Gin
El Carmelo – Bunkry z okresu wojny cywilnej usytuowane powyżej parku Guell. Można zapoznać się z historią Katalonii z tego okresu i z życiem w bunkrach, a schodząc z bunkrów około 5 minut spacerem zjeść obfitą i wyśmienitą porcję tapas w restauracji Delicias
El Modelo – dawne więzienie, przez kilka miesięcy było otwarte dla publiczności jako muzeum, aktualnie jest to przestrzeń filmowa i nagraniowa.
Eat Street event w dawnej fabryce Nau Bostik – raz w miesiącu przez cały rok
przyjeżdżają vany z jedzeniem (tematyka w każdym miesiącu inna: śniadania
świata, makarony, potrawy tylko z grilla), wszystkie pyszności można popić piwem Moritz, która to marka jest też sponsorem eventu.
Barcelona to zdecydowanie jedno z najbardziej tętniących życiem i kolorowych miast w Europie. Też tak myślicie, czy może są jakieś miasta, które bardziej Was oczarowały? A może są jakieś rzeczy, które Was denerwują, jak na przykład mnie naciągacze i nudyści na plaży, którzy, miałam wrażenie specjalnie paradowali jak najbliżej nas i sprawdzali czy na nich patrzymy, zwłaszcza, że był listopad i wszyscy byli w bluzach albo kurtkach :). Dajcie też znać jeśli odkryliście w Barcelonie jeszcze inne miejsca warte uwagi.
W Barcelonie wydawało mi się początkowo, że wszystkie ulice są do siebie podobne. Mieszkałam niedaleko Park Guell i gdy wybierałam się na spacery po Barcelonie, bałam się, że nie trafię z powrotem do hoteliku, dlatego początkowo robiłam też zdjęcia trasy, którą szłam 😉 (mimo że miałam mapę :))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja mam siostrę w Barcelonie, także nigdy nie pilnuję trasy, ona zawsze nas oprowadza 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba